wtorek, 7 sierpnia 2012

Ciepło, cieplej...

Nawet nie wiem, kiedy a tu proszę mamy sierpień. 
Sierpień miesiąc Lwów bo właśnie taki znak zodiaku mają Ci co się w ten ciepły miesiąc urodzili a wśród nich moja chrzestna :)
Miesiąc, kiedy do Polski zjeżdżają się nasi znajomi którzy na stałe wyjechali mieszkać w innych krajach... i właśnie taki przyjazd zaowocował babską imprezą w sobotę, gdzie jak wiadomo nie od dziś ZASADA wreszcie mogła być i była kierowcą wszystkich na szczęście bez % była także moje sis więc pożartowałyśmy sobie z innych ,,pod wpływem" razem.
Wnioski? Ja naprawdę jestem już za stara na imprezy bo koło 1 w nocy ziewałam jakbym nie spała trzy dni haha.
Całą niedzielę odchorowywałam imprezę i próbowałam dojść do siebie po spaniu do 14 i powrocie do domu o 6 nad ranem. Martynka była na dole u sąsiadki bo do rodziców K. nie chciałam jej dawać akurat teraz a moja mama pilnowała małej od siostry a z dwiema rady nie daje sobie nawet ona na dłuższą metę...
Jak już pisałam mój tydzień rozpoczął się od wizyty u masażysty, gdzie zostałam wymaglowana wręcza  teraz czekam na efekty choć chyba boli mnie mniej już dziś...
Wtorkowy dzień minął nam z sis na zwiedzaniu szpitala w K-ce bowiem zostałyśmy przez naszą prywatną kuzynkę umówione na rezonans głowy, teraz czekamy na wyniki...
Następnie miałam się udać do drugiej cioci z życzeniami i prezentem ale zasiedziałam się u rodziców K. a Martyna wybrzydzając teraz prawie przy każdej butelce i plując pierwszymi ml mleka zazwyczaj kończy cała mokra nie miała ciuchów na zmianę a ja kolejnej porcji mleka do spożycia bowiem jej mleko od przygotowania może zostać wypite maks do pół godziny potem czy mi się to podoba czy nie ląduje w zlewie a ja robię nowe jeśli chcę znowu spróbować czy zje... ZĘBY IDĄ JAK NIC bowiem brak apetytu plus ślinotok plus zjadanie sobie czasami dwóch rąk równocześnie to znaki bardzo oczywiste dla kogoś kto wie co i jak czyli ZASADA w roli mamy :)
Za to dziś bowiem, kiedy to piszę na zegarku mojego komputera wybiła 3 nad ranem( do teraz nie wiem czemu nie śpię), zwłaszcza po wyszorowaniu całego mieszkania powinnam padać a tu nic.... a więc dziś jadę z moją mamą na poszukiwania sukni tej JEDYNEJ... bowiem sierpień to także miesiąc wyprzedaży i przecen w salonach sukien ślubnych a ja kolejny już rok zakochana jestem w kolekcjach Linea Raffaelli :)
 Moja ukochana
i moja najukochańsza :)
i mój piękny ,,skrzek" w tle... hihi 

9 komentarzy:

  1. pozdrowienia dla Krzyśka hi hi hi ... a tak poważniej to niezłą macie sąsiadkę, że jej możecie podrzucić dziecko na noc :)

    Suknie ślubne wiem jakie mi się podobają i podobały ale jakoś nigdy nie miałam ulubionej konkretnej firmy czy salonu :)))

    A Młoda niezła jest no i róż króluje ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze usłyszałam siusiak?? Młoda super!

    OdpowiedzUsuń
  3. My to znowu mamy sąsiadów, wynajmują mieszkanie na przeciwko nas i już dwa razy byli pożyczyć kasę ( oddali ) a wczoraj dziewczyna przyszła do nas ok. 22:00 na internet zablokować kartę, powiedziała, że ma chłoniaka, czeka ją autoprzeszczep, facet, z którym mieszka to nie ojciec jej dziecka , a jej były wział jej kartę własnie a na koncie ma kasę na operację. No i takich sąsiadów mamy. Coś mi się wydaje, że limit odwiedzania nas jako pomocy się wyczerpał.
    Sukienka ładna, ale ja wolę prostsze w kroju :-)
    I wcale nie skrzeczysz :-) No i pozdrowienia dla K. :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Polly K. też pozdrawia :)
    Sąsiadka to taka bardzo dobra znajoma mojej rodziny zwłaszcza wujka i moich rodziców dla mnie jak kolejna ciocia :)
    Akurat jest różowy no sasasa ale mamy też ciuszki w innych kolorach serio, serio :)

    Smykolandio no ja nic takiego tam nie słyszę... :D

    Promyczku- co do sąsiadów to naprawdę z nimi jest dziś ciężko, rzadko się trafiają fajni i mili, Ci na moim piętrze też do superowych nie należą...a co do sukni to całe moje wizje i plany w salonie poszły w zapomnienie ale napiszę o tym :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Ha ha które z nas to niby mówi :)?

    OdpowiedzUsuń
  6. Odwiedzam, odwiedzam, Zasado, tylko nie komentuje =)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ona chciała coś przekazać, tylko Wy jej nie rozumieliście;D Skupiała się maksymalnie;D

    OdpowiedzUsuń
  8. eM a to okey :)\
    Rose jeszcze nieraz będziemy tymi co nie wiedzą o co chodzi hihi :)

    OdpowiedzUsuń